Podwyżki i zakazy zaszkodzą

Ceny papierosów w UK są niebotyczne. Nie od dziś mieszkańcy tego kraju, w tym Polacy, próbują sobie radzić z tym problemem na swój sposób. Stąd masowy przemyt legalnych gdzie indziej, ale tańszych papierosów - oraz takich zupełnie niewiadomego pochodzenia. Nielegalne papierosy to obecnie poważny fragment rynku tytoniowego.

Państwo, podnosząc wciąż ceny, motywuje to często argumentem dbania o nasze zdrowie. Podobnie jest w przypadku przeciwdziałania nielegalnemu handlowi. Wiadomo jednak, że chodzi przede wszystkim o ochronę rynku – czyli o pieniądze. No przecież “brytyjski podatnik” - czyli skarb państwa - “stracił” £52.8 miliarda w niezapłaconych podatkach od 2000 roku, choć wielkość ta może być niedoszacowana.

Aby sobie więc dopomóc, w zeszłym roku rząd podniósł podatki i niby-nie-podatki, rekordowo (biorąc pod uwagę wcześniejsze takie posunięcia). Przez to o £1.61 zdrożała paczka 20 papierosów, a o £3.96 torebka tytoniu do zwijania. W rezultacie we wrześniu ub. roku średnia cena paczki wynosiła £15.88, zaś 50 g. tytoniu kosztowało £34.43.

To jedne z wyższych cen na świecie. W Europie zaś Hiszpanie sprzedają za 1/3 tego co Brytyjczycy; Niemcy Francuzi i Benelux za jakieś 40-50 procent. Taniej mają nawet Norwegowie. No a w Polsce... to 1/5 ceny brytyjskiej.  Przedtem różnice nie były takie duże, ceny francuskie goniły te brytyjskie.



Nielegalny obrót papierosami – w odwrocie?


Tak przynajmniej twierdzi rząd Jego Królewskiej Mości. Ale mamy tu wolność słowa (zasadniczo) i badania Tobacco Manufacturers’ Association (na próbie 12 tys. osób) pokazują coś zupełnie innego. Wygląda na to, że kupowanie tytoniu z nielegalnego źródła stało się nie tylko dopuszczalne, ale jest  wręcz codziennościa dla wielu konsumentów.
Liczba tych, którzy przyznali się w badaniu do takiego sposobu zakupu urosła już do 83% w 2024 roku (w 2016 było to 71%)! Jak chodzi o regiony, to Walijczycy wykazują 79%, zaś w Londynie jest to aż 92% palaczy.
Rząd możę się pocieszać, że oczywiście nie wszyscy badani nabywają tytoń w ten sposón non-stop., no bo 74% osób kupiło “fajki” spod lady przynajmniej raz w miesiącu.

Co ciekawe, zmieniają się sposoby zakupu. 21% badanych przyznało się systematycznego zakupu za pośrednictwem Facebooka. Sprzedawcy i kupujący nic sobie bowiem nie robią z oficjalnej polityki tej firmy, która jest przeciw takim praktykom.

Generalnie sprzedaż nielgalnych papierosów się upowszechnia. Handlują nimi przecież sklepiki (często polskie i pakistańskie), mali "przedsiębiorcy", osoby robiące to od czasu do czasu - kiedy np. wyjadą na wczasy, no i podobno już też zorganizowana przestępczość.
Stąd i nielegalne wyroby tytoniowe w UK można kupić coraz... taniej. O ile 50 g. paczka tytoniu Amber Leaf, taka "z lotniska" kosztuje 20-22 funty, to ten sam produkt, ale niejasnego pochodzenia i w półhurcie (10 paczek) można kupić za... 7 funtów. Papierosy rzekomo dobrej klasy (np. niektóre Marlboro), kupowane w ten sam sposób, wyjdą jakieś £4.5.   

Im nie dość


Rząd Partii Pracy swoje dorzuci do podwyżek. Tzn. jak na razie przeprowadzi to, co zapowiedzieli już konserwatyści. W przyszłym roku 100 papierosów albo 50 gramowa paczka tytoniu będzie kosztować o £2.00 funty więcej. Koszt standardowej paczki papierosów zmierza do £19.00.
Można się spodziewać, że znów napędzi to nielegalny handel. Ludzi po prostu nie stać na “państwowe” papierosy. 

- Nielegalny rynek tytoniowy w UK ma się dobrze i wciąż się rozwija - mówi Rupert Lewis, dyrektor TMA – Rząd ocenia, że od 2000 roku budżet stracił ponad £52.8 miliarda, ale obawiamy się, że było to więcej. Również raport National Business Crime Centre wskazuje, że w związku z podwyżką podatków i nowymi limitami wiekowymi dla kupujących wyroby tytoniowe, popyt na kradzione i przemycane papierosy jeszcze wzrośnie. Handel nimi staje się obecnie również źródłem przychodu dla zorganizowanej przestępczości. W konsekwencji posunięcia rządowe wywołają niezamierzone konsekwencje, które będą trwały przez lata.
Comment Box is loading comments...
 INNE      

Taniej już było

Ceny w UK rosną dramatycznie. O ile na odżywaniu się da się zaoszczędzić, to rachunki za dach nad głową demolują niejeden budżet.

Ogromny podatek od kupna domu

Hiszpanie zarabiają wiele na turystyce, ale wynajem krótkoterminowy daje im się we znaki. Planują więc m.in. wprowadzić 100% podatku od zakupu domu dla osób spoza UE.

Autobusy znów miasta
Manchester stopniowo przejmuje linie autobusowe od firm prywatnych. Ma to obniżyć ceny i uporządkować rozkłady jazdy, a także pomóc w utrzymaniu nierentowanych, cz wciąż potrzebnych linii.
Uważaj jak kupujesz wczasy 
Trwa sezon dla telefonicznych bądź internetowych oszustów sprzedającyh "lewe" wakacje i lotynigdy w UK się nie kończy. Liczba oszustw tego typu rośnie. Zaufanie pokładane w znanych firmach i dużych hotelach możę wcale nie pomóc. Z drugiej strony oszukuje się wielu tych, którzy chcą wybrać się na brytyjskie kempingi albo kwatery prywatne.
Żerują na wiernych

Nadzieja, że zniżki za bezszkodową jazdę obniżą koszt naszego ubezpieczenia może okazać się płonna. Ostatnio również oficjalne brytyjskie instytucje chroniące prawa konsumentów odkryły, że na tym rynku wcale nie opłaca się być wiernym klientem.

Dentyści w UK

Poziom opieki medycznej w UK to cieżki temat. Jest niby NHS, z którego są tak są tu dumni, ale Brytyjczycy często sami narzekają na standard, a zwłaszcza dostępność usług. Inna sprawa, że wielu niespecjalnie dba o swoje uzębienie.


Stwórz darmową stronę używając Yola.