Merkuriusz Polonijny

Nie tylko nobliści niezainteresowani

Nikt do tej pory nie aplikował o wizy w trybie przyśpieszonym, jakimi Wielka Brytania chce wabić laureatów nagrody Nobla i innych wyróżnień dla wybitnych naukowców, inżynierów i lekarzy.  Upłynęło już sześć miesięcy od startu programu i żaden chętny się nie pojawił. Za to naukowcy określają brytyjski pomysł jako „żart”.
wizy dla naukowców do UK
Rząd bytyjski rozpoczął w maju br. program dla wybitnych osób w różnych dziedzinach nauk ścisłych i humanistycznych, inżynierii i medycyny – które chciałyby pracować w UK. Wystarczyłby dla nich jeden wniosek, nie musieliby mieć przyznanego wcześniej żadnego grantu, zapewnionej pracy na Wyspach, a mogliby otrzymać tzw. Global Talent Visa.
Warunkiem przyjęcia wniosku jest bycie laureatem jednej z ponad 70 nagród branżowych. Wiadomo, że Nobla, ale również np. Turing Award, L’Oréal-UNESCO dla Kobiet w Nauce i wielu, wielu innych przyznawanych przez instytucje w UK i w innych krajach.

- I o to chodzi w naszym systemie punktowym – wyjaśniałą minister Priti Patel, kiedy z pompą rozpoczynano przedsięwzięcie. - Aby przyciągać najlepszych i najbardziej światłych, w oparciu o ich umiejętności i talent, a nie to skąd pochodzą.
Przypomnijmy, że minister jest córką imigrantów z Indii, a do niedawna to nie oni, ale Europejczycy mogli tu przyjeżdżać bez wiz.

Niestety, jak ujawnia „New Scientist”, które uzyskało dane powołując się na ustawę o wolności dostępu do informacji, w ciągu sześciu miesięcy nie pojawił żaden chętny ani z Europy ani z żadnego innego kraju...

- Szanse, że jakiś laureat Nobla albo Turinga przeprowadzi się do UK wynoiszą zero przez mniej więcej najbliższą dekadę – ocenił Andre Geim z University of Manchester, UK. Sam ów naukowiec otrzymał Nagrodę Nobla w 2010 roku za swoją pracę nad grafenem. - Cały ten schemat to jakiś żart i nie można go traktować poważnie. Rząd myśli, że jeżeli napompuje brytyjską naukę słowną biegunką optymizmu, to to się samo jakoś spełni.

- Szczerze mówiąc nie dziwi sytuacja braku jakichkolwiek kandydatów – przyznaje Jessica Wade, naukowiec z Imperial College London.  - Dostęp brytyjskich naukowców do europejskich funduszy jest niepewny, do tego jesteśmy nieatrakcyjni dla studentów z Kontynentu, którzy muszą tu płacić międzynarodowe czesne i jeszcze nasze emerytury podlegają cięciom.


Historia z emigracji i o emigracji

Czy Wielka Brytania to jest to?

Szczerze - bez poprawności i bez litości

Przedstawiciele Home Office wyjaśniają, że ów program jest tylko jedną z opcji większego przedsięwzięcia pod nazwą Global Talent, które samo w sobie jest sukcesem, a działa od lutego 2020 r. Inni przedstawiciele świata akademickiego również przyznają, że ten program jest niepotrzebny, bo już wcześniej istniały możliwości dla czołowych naukowców. Andrew Clark z Royal Academy of Engineering stwierdził, że wystarczy im aplikantów, którzy wykorzystali już inne drogi.

Ciekawe zdanie ma niejaki Christopher Jackson z University of Manchester. Skrytykował on sam fakt przyznawania wiz za nagrody. Pan Jackson jest czarny i uważa przede wszystkim, że owe wyróżnienia przyznawane są tylko pewnym kategoriom osób – białym, mężczyznom, heteroseksulanym, cisgenderowym (tak, jest takie coś – to ci, których obecna tożsamość płciowa jest tożsama z tą przy narodzinach)...
Przecież z ponad 600 noblistów w kategoriach naukowych od 1901 r., tylko 23 to kobiety. I nie było żadnego czarnego! - Dane pokazują, że większość z nich to biali mężczyźni o europejskim pochodzeniu, którzy często pracują na amerykańskich uczelniach – twierdzi pan Jackson.

Tak że – jedni uważają program za śmieszny, inni za zbędny, a jeszcze inni – za dyskryminujący. I nie ma chętnych.


Opr. JS, źródło New Scientist
Comment Box is loading comments...
INNE                           


Zamiast milionów ochłapy
Rząd brytyjski obiecał, że regiony dostaną co najmniej tyle samo pieniędzy, co dostawały z Unii Europejskiej. Tymczasem np. Kornwalia otrzyma 3 mln zamiast 100 mln, które otrzymałaby będąc w UE. Niedużo lepiej jest w Walii i innych regionach.
Emigracja trwa
Polacy powracaja z zagranicy? Pewnie i tak – ale z drugiej strony emigrację zarobkową planuje znów 1,6 mln Polaków. Jako podstawowy powód tego dążenia wymieniają chęć finansowej pomocy rodzinie.

Polacy dalej biedni
„Przecież w Polsce to już masz prawie tyle samo” - tak motywują swoją decyzję o powrocie niektórzy emigranci. Niestety - to nieprawda. Polska znajduje się na 28. miejscu pod względem siły nabywczej w Europie. Lepiej jest w Warszawie i w paru ośrodkach, ale większość jest po prostu biedna.

Mniej miejsca w samolotach
Ryanair i inni wciąż poszukują nowych sposobów na oszczędności. Ostatnio irlandzki przewoźnik znów zmniejszył miejsce na nogi. Stało się tak dzięki dostarczeniu nowych Boeingów dla floty owych linii.
Dobre, polskie prawo jazdy
Martwicie się co z waszymi polskimi prawami jazdy po Brexicie? Niepotrzebnie. Nie słuchajcie tych, którzy twierdzą, że trzeba je będzie wymienić. To nieprawda. Nie trzeba będzie też wozić ze sobą nic dodatkowego.

Małe też piękne

Jest taki archipelag w Europie, z którego wielu zna tylko jedną wyspę i ją odwiedza. To Wyspy Jońskie, ze sztandarowym Korfu. Jednak i inne zakątki tego morskiego regionu warte są odwiedzin, w niektórych nawet znajdziecie miejsce na spokojniejsze i bardzo greckie wakacje.

Problemy edukacji

Brytyjski system edukacji niedomaga. Szczególnie zawodzi na etapie nauczania początkowego. Do obecnego stanu przyczyniła się m.in. pandemia. Potrzeba reformy.

Stwórz darmową stronę używając Yola.