Merkuriusz Polonijny                                                                                                                                                                                                         22.01.2022

Kupisz dom coraz później

Jednym ze wskaźników sytuacji na rynku nieruchomości jest średni wiek kupujących swój pierwszy dom. I obecnie w całym UK jest on sporo wyższy niż przed paru laty. W samym Londynie to 33 lata. Widać wyraźne pogorszenie. Wynika ono oczywiście z tego, że trzeba dłużej oszczędzać, aby móc pozwolić sobie na własny dach nad głową. Rosnące ceny nieruchomości w UK to jedno, ale ważny jest ich stosunek do zarobków. Stać nas na coraz mniej.  
trudniej pożyczkę na dom w UK

Na pierwszy rzut oka wygląda to nieźle. Dom po trzydziestce? Ale trzeba mieć na względzie, że to średnia - więc dzieci bogatych rodziców mogą sobie kupić domy i sporo wcześniej, ale inni dużo później. I wychodzi taka liczba. Dalej - trzeba to porównywać do tego co było. A jeszcze dekadę wcześniej Brytyjczyk kupował dom średnio w w wieku 29 lat, jak wynika z badań banku Halifax, największego pożyczkodawcy w tej branży.

Obecnie jest to dokładnie 32 lata, biorąc pod uwagę każdy region w Zjednoczonym Królestwie. W Londynie ów wiek jest jeszcze wyższy, ale tu i wcześniej tak było. Procentowo wyższy wzrost zanotowano np. w Walii albo w regionie North-West (m.in. Manchester i Liverpool).

Historia z emigracji i o emigracji

Czy Wielka Brytania to jest to?

Szczerze - bez poprawności i bez litości


Jak wskazują analitycy banku, z pewnością jakieś znaczenie mają zmiany w stylu życia - np. więcej ludzi chce za młodu trochę popodróżować. Jednak nie da się ukryć, że dają w kość rosnące ceny domów i co za tym idzie problemy z uzbieraniem już na sam depozyt. W zeszłym roku średnia cena domu wynosiła £264,140,  a więc np. 10% depozytu to...

Owszem, dla kogoś, kto zbierał przez lata pewnie taka suma jest osiągalna. Ale to już nie będzie młody człowiek - więc i warunki kredytu inne - do tego może to być już osoba z większą rodziną, a więc i potrzebuje większego domu. I nie byle gdzie, ale raczej tam gdzie dobre szkoły. A więc musi wydać jeszcze więcej. Np. 400 tys., jak dom dla rodziny na mojej ulicy...

Liczba młodych ludzi posiadających domy dramatycznie spada na przestrzeni lat, choć w ostatnich kilku latach trochę się podniosła. W 1989 roku notowano szczyt, bo 51%, aby spaść do 25% w 2016 r., zaś w 2019 r. było to 28%.

Pewnym paradoksem jest, że ludzi stać na stosunkowo wysokie czynsze, ale nie mogą sobie pozwolić na zakup z nawet mniejszymi ratami niż owe czynsze. Tzn. dokładnie - nie pozwala im się. Na drodze stoi ów zaporowy depozyt.

No bo jeżeli ktoś płaci za czynsz dajmy na to £750 miesięcznie, to spokojnie mógłby spłacać raty za pożyczkę rzędu £190,000 (to raczej ceny spoza Londynu). Niestety, nie będzie mu to dane.


A pożyczki rzędu 95% odeszły do przeszłości. Tak więc depozyt np. rzędu 15% plus inne opłaty, czynią zakup domu dla wielu mrzonką. I wcale nie tylko dla biedaków. Jeżeli odkładasz £250 miesięcznie (nieźle w tych czasach), to za rok będziesz mieć £3000. Czyli na dzisiejszy depozyt uzbierasz będąc już bardziej w średnim wieku... a depozyt z pewnością będzie wynosił też sporo więcej. No chyba, że zaczniesz w podstawówce.

Trzeba też pamiętać, że pod koniec roku znacznie spadła liczba akceptowanych wniosków o pożyczki mieszkaniowe. Te i tak nie pozwolą na kupno konkretnego domu bez sporego depozytu. Tradycyjnie udziela się pożyczek rzędu 4,5 rocznych dochodów, ostatnio może 5,5. Pod koniec ub. roku pojawiła się pożyczka Habito One Mortgage, która daje możliwość zaciągnięcia 7-krotnego kredytu (ale np. w małżeństwie tylko dla jednej osoby). To wciąż mało na dom w normalnej dzielnicy dla rodziny.

Tak naprawdę trzeba mieć bogatych rodziców albo wykonywać niesamowicie dobrze płatną pracę. Lub zakupić dom w dzielnicy, do której strach wejść. Tak, tam dalej znajdziecie domy za kilkadziesiąt tysięcy funtów.

Analitycy wskazują, że w takiej sytuacji kupujący swój pierwszy dom skazani są na korzystanie z systemów help-to-buy, które możliwe są do wykorzystania tylko w przypadku nowych domów. Za te zaś trzeba dodatkowo przepłacać.

SL

Comment Box is loading comments...
INNE                                        

Emigracja trwa
Polacy powracaja z zagranicy? Pewnie i tak – ale z drugiej strony emigrację zarobkową planuje znów 1,6 mln Polaków. Jako podstawowy powód tego dążenia wymieniają chęć finansowej pomocy rodzinie.

Nie ma chętnych na wizy
Klapą okazał się brytyjski program przyznawania wiz w trybie przyśpieszonym dla naukowców, np. lauratów nagrody Nobla. Nie zgłosił się nikt.

Polacy dalej biedni
„Przecież w Polsce to już masz prawie tyle samo” - tak motywują swoją decyzję o powrocie niektórzy emigranci. Niestety - to nieprawda. Polska znajduje się na 28. miejscu pod względem siły nabywczej w Europie. Lepiej jest w Warszawie i w paru ośrodkach, ale większość jest po prostu biedna.

Mniej miejsca w samolotach
Ryanair i inni wciąż poszukują nowych sposobów na oszczędności. Ostatnio irlandzki przewoźnik znów zmniejszył miejsce na nogi. Stało się tak dzięki dostarczeniu nowych Boeingów dla floty owych linii.
Odszkodowania za loty
Komisja Europejska chce pomóc liniom lotniczym kosztem klientów. Uczyni to poprzez znaczne utrudnienie pasażerom możliwości odzykiwania pieniędzy za opóźnione loty.

Dobre, polskie prawo jazdy
Martwicie się co z waszymi polskimi prawami jazdy po Brexicie? Niepotrzebnie. Nie słuchajcie tych, którzy twierdzą, że trzeba je będzie wymienić. To nieprawda. Nie trzeba będzie też wozić ze sobą nic dodatkowego.

Małe też piękne

Jest taki archipelag w Europie, z którego wielu zna tylko jedną wyspę i ją odwiedza. To Wyspy Jońskie, ze sztandarowym Korfu. Jednak i inne zakątki tego morskiego regionu warte są odwiedzin, w niektórych nawet znajdziecie miejsce na spokojniejsze i bardzo greckie wakacje.

Stwórz darmową stronę używając Yola.