Merkuriusz Polonijny

Wczasy online też chronione

Od ostatnich wakacji zmieniły się zasady dotyczące „wczasów w pakiecie”. De facto, więcej wyjazdów, nawet tych składanych przez nas samodzielnie, będzie w ten sposób traktowane, co zwiększy odpowiedzialność sprzedawców – a nie tylko bezpośrednich organizatorów. W UK dodatkową ochronę konsumencką zyska 10 milionów wyjazdów rocznie.
wczasy rodzinne w grecji
Ten u kogo zabukowaliście online nie będzie mógł już zostawić was na lodzie. I tu od razu wyjaśnienie – nie chodzi o tego., który wczasy reklamuje (np. „tu znajdziesz tysiące hoteli z całego świata”), ale ten, na kogo stronie wybieracie hotel, samolot itp. Może to być i pośrednik, nie tylko tour operator, czy właściciel hotelu. Ten, który łączy wczasowicza z inną firmą, czy linią lotniczą.
A takich jest obecnie wielu. Popularne jest bowiem wykupywanie wakacji na stronach, które oferują tzw. wczasy DIY, „zrób to sam”. To te, na których składacie wakacje z elementów – wybierając najpierw połączenie lotnicze, później hotel i inne dodatki. Takie wczasy też stają się obecnie „pakietowymi”. Tak jakbyście np. od Thomasa Cooka kupowali wszystko „za jednym zamachem”. I na przykład popularne OntheBeach albo Sunshine będzie traktowane podobnie, jak i inne, mniejsze serwisy. 

Zaś rezerwacja wczasów online staje się coraz bardziej popularna. W zeszłym roku wykupiło je w ten sposób 83% wczasowiczów. W 2016 r. było to 76%. Te trendy spowodowały jednak, że coraz większa liczba wyjeżdżających nie była chroniona. np. w momencie upadku danej firmy. To się obecnie zmieniło i więcej rodzajów wyjazdów będzie podlegało ochronie.
Od tej pory osoby, które zabukowały wakacje z agentami działającymi online – nawet przez komórkę - będą cieszyły się takimi samymi prawami jak te, które wykupiły wczasy w tradycyjny sposób. W związku z tym prawna definicja „wczasów w pakiecie” została rozszerzona.
Zarówno touroperatorzy, jak i agenci, będą musieli informacje o tym uczynić dostępnymi i jasnymi dla osób rezerwujących wczasy. Jak i uświadomić je co do ich praw dotyczących refundacji.
Agenci sprzedający drogą online będą odpowiedzialni za cały dostępny u nich pakiet – nawet za usługi dostarczane przez inne firmy (np. loty, czy ubezpieczenie).

- Brytyjczycy to naród podróżników – mówi minister przedsiębiorczości Andrew Griffiths. - Każdy z nas odkłada średnio £23.10 tygodniowo na takie wakacje, dlatego kiedy dokonujemy rezerwacji chcemy być pewni, że nasze finanse są chronione, jeśli coś pójdzie nie tak. Te przepisy sprawiają, że tak właśnie będzie.

Dyrektor wykonawczy zrzeszenia ABTA chroniącego praw konsumentów w turystyce, Mark Tanzer, wyjaśnia zaś: - Na podstawie nowych regulacji więcej wyjazdów będzie klasyfikowanych jako pakietowe, co wzmacnia ochronę klientów. Więc najpierw będzie to zabezpieczenie finansowe, które daje prawo do refundacji, względnie zapewnionej podróży powrotnej, jeśli np. firma turystyczna zbankrutowała. Takie firmy są poza tym odpowiedzialne za to, że turysta dostanie to, za co zapłacił. To one mają problem rozwiązać, względnie zaoferować pobyt alternatywny, czy też częściowy albo całkowity zwrot kosztów. Owszem, większość oferowanych do tej pory wczasów była zabezpieczona w jakikolwiek, minimalny sposób i ich liczba pewnie drastycznie nie wzrośnie, ale za to znacząco wzrośnie poziom tej ochrony.
- Jeżeli cokolwiek pójdzie nie tak, wydarzy się jakiś wypadek itd., to sprawa będzie znacznie prostsza niż dotychczas – dodatkowo wyjaśnia prawnik, Joanne Brine. - To operator, z którym dokonano rezerwacji będzie za wszystko odpowiedzialny. Zaś ochrona prawna obejmuje nawet pewne zdarzenia pogodowe, czy też strajki, które zniszczą czyjeś wczasy.

Oczywiście, kiedy bukujemy osobno lot, zaś inne składniki wakacji na innej stronie – to taki układ nie tworzy wczasów w pakiecie.
Można się poza tym spodziewać pewnych zmian w biznesie turystycznym, jako że wiele małych przedsiębiorstw nie będzie w stanie podołać takim wymaganiom.

Źródło Trevel Weekly, opr. BP

Widget is loading comments...
TURYSTYKA                
Grecja najpopularniejsza
To chyba nie będzie zaskoczenie. W ubiegłym sezonie najwięcej Polaków wybierało wakacje w Helladzie – i pewnie znów tak będzie. Największą popularnością cieszą się duże wyspy.
Najtaniej zabawisz się w Rydze
Ryga została uznana najtańszym europejskim miastem jeżeli chodzi o możliwość spędzenia w nim przerwy świątecznej.Ryga jest o 41% tańsza niż Sztokholm - najdroższy w Europie.
Małe też piękne
Jest taki archipelag w Europie, z którego wielu zna tylko jedną wyspę i ją odwiedza. To Wyspy Jońskie, ze sztandarowym Korfu. Jednak i inne zakątki tego morskiego regionu warte są odwiedzin, w niektórych nawet znajdziecie miejsce na spokojniejsze i bardzo greckie wakacje.  
Nie wyłudzisz na zatrucie
W ostatnich latach niepojące rozmiary przybrał proceder wyłudzania odszkodowań przez turystów pod pretekstem zatrucia w hotelu i poniesionego uszczerbku na zdrowiu. Celowali w tym zwłaszcza Brytyjczycy. Bezradni do niedawna touroperatorzy chyba już pozbierali się z marazmu i przeszli do kontrofensywy. Teraz to oni próbują oszustów puścić z torbami.


REKLAMA
________________________________________________________________________________________________________________________
©Media&Net Invest

Stwórz darmową stronę używając Yola.